Stara piła tarczowa w podarku od sąsiada. Stal narzędziowa a nie jakieś nowoczesne gnioty z pseudokwasówki co chleba nie można przekroić.
Uff, wycięte, ale co się kątówka narobiła to jej.
Pierwsze czyszczenie i szlifowanie.
Po okuciu rękojeści.
Dodano w środa, (21 kwietnia 2021) o godz. 14:12